Nasz turniej rozpoczął się na dworcu w Jaworze, w sobotę rano – wspomina pwd. Bartłomiej Kieruńczyk, komendant wydarzenia.
Pierwszym wyzwaniem stojącym przed rywalizującymi ze sobą drużynami było dotarcie na miejsce biwakowe. Po kilkukilometrowej wędrówce i znalezieniu turniejowej polany, harcerze przystąpili do przygotowania obiadów. Nie zabrakło im fantazji. Można było skosztować takich pyszności, jak puree ziemniaczane z kotletami mielonymi i mizerią, racuchy z nutellą i piankami, czy makaron w sosie śmietanowym ze szpinakiem i suszonymi pomidorami. Kolejnym punktem programu była gra terenowa dla zastępów.


W międzyczasie kadry drużyn poznały historię pobliskiego obozu KL Gross-Rosen oraz zmierzyły się ze sobą w zawodach strzeleckich. Zarówno wysiłki zastępów, jak i drużynowych i przybocznych były punktowane przez uważną kadrę turnieju.
Wieczorem wszyscy spotkali się przy ognisku, by wspólnie pośpiewać i posłuchać… przede wszystkim wiatru. Po wszystkim uczestniczyliśmy jeszcze wspólnie we Mszy Św., którą odprawił dla nas kapelan chorągwi – o. pwd. Kazimierz Golec HR.


Niedzielny poranek upłynął na przygotowaniach do ostatniej konkurencji – pokazów musztry. Wreszcie podczas finałowego apelu poznaliśmy drużynę, która przez najbliższy rok będzie nosiła dumne miano orlej – najlepszej w chorągwi. Tegoroczny turniej wygrała 99 Wrocławska Drużyna Harcerzy im. Organizacji Małego Sabotażu „Wawer” pod komendą drużynowego – pwd. Macieja Mamysa.
Gratulację za wyrównaną walkę należą się również:
- 14 Wrocławskiej Drużynie Harcerzy „Gawra”,
- 48 Wrocławskiej Drużynie Harcerzy „Sokoły Wędrowne”,
- V Kaliskiej Drużynie Harcerzy „Droga”,
- 3 Drużynie Harcerzy im. gen. Władysława Andersa w Ostrzeszowie.
Dziękujemy za udział i do zobaczenia za rok!
Relacja: pwd. Bartłomiej Kieruńczyk | Zdjęcia: ćw. Robert Ślusarczyk